Anya
SP friend
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:26, 07 Lis 2008 Temat postu: Marudnik |
|
|
Marudzimy ^^
Jestem padnięta... Wczoraj chodziłam przez dokładnie 5 bitych godzin na obcasie, cały czas, bez siedzenia, bo szukałam butów dla mamy... Tz. wyszłam ze szkoły, mama mnie zabrała samochodem i nagle, niewiadomo skąd znalazłam się w mieście O.o mama powiedziała, że pójdziemy do szewca by jej buty zrobił, ale najpierw trzeba pochodzić po sklepach bo może cos sobie znajdzie... no i chodziłyśmy... tak z 2-3 godziny... nic nie znalazłyśmy więc poszłyśmy do szewca, a on na to, że nie robi butów tylko je przerabia =.= no to a piać znowu ruszyłyśmy na polowanie... a ja cały czas na moim obcasie... skąd ja miałam wiedzieć, że będę tyle łaziła? tz. nogi mnie nie bolały przez 4 godziny ale ostatnia godzina to normalnie był horror... nogi mi odpadały... w końcu znalazłyśmy się w CCC i tam mama sobie wybrała jakieś 2 pary butów... miałam sobie też kupić jakieś pantofle, ale te co były o albo obcas miały taki, że prawie na czubkach palców się chodziło, a jeśli miały jakiś... normalny, to były za małe =.= że ja muszę mieć takie wielkie nogi no... moja mama ma mniejszy rozmiar T.T co prawda o jeden, ale zawsze... i jak kupiłyśmy te butki to mama powiedziała, że ma wyrzuty sumienia T.T myślałam, że ją tam zatłukę... najpierw wywozi mnie gdzieś, każe szukac butów, a teraz wyrzuty sumienia? więc by uspokoić jej 'sumienie' zaczęłyśmy dalej łazic po sklepie... najpierw po spożywczym (w końcu nie jadłam nic od rana-6, a była chyba 18, więc sobie bułkę kupiłam ^^") a potem wpadłyśmy do odzieżowego... znalazłam takie fajne bluzki ala kimono ^^ tz, takie szerokie, na górze i bardzo mocno ściągnięte na samym dole... tak, że takie lejące się wydaje ^^ tz. nie wydaje, bo to jest takie właśnie fajne... jedna czarna, taka dłuższa, a druga fioletowa z dłuższymi rękawami... hehe i dzięki wyrzutom sumienia mojej mamy kupiłam sobie te dwie *.* była jeszcze taka podobna czerwona, ale już kasy nie miałyśmy ^^" tak więc nogi mi po przyjeździe do domu odpadły...
oki, to wczoraj...
a dzisiaj miałam apel ze sztandarem =.= niby jakieś togi mamy do sztandaru... no i wszyscy w sztandarze, podstawówka i my gimnazjum, ubraliśmy sie no w sumie tak... normalnie... jedna dziewczyna w dżinsy i białą bluzkę, ja taką czarno-białą spódnicę, inna dziewczyna w taką granatową spódnicę dżinsową... a oni nam mówią, że nie będzie togi O.o i poszliśmy tak jak staliśmy O.o do tego bez butów jakiś normalnych, tylko w halówkach O.o i staliśmy na tym apelu jak jakaś banda wypłochów z chorągiewką na czele... a najgorsze jest to, że te całe próby trwały po godzinie jedna... było ich 4!! a sztandar tylko 4 razy wszedł i wyszedł... i całe 4 godziny siedzieliśmy i gapiliśmy się cały czas na to samo... oszaleć można... jedynym + tego była prezentacja na temat historii polski do której puścili Nightwisha ^^ to czekałam cały czas na to 5 minut kiedy puszczą i sobie będę mogła chociaż posłuchać czegoś... a po apelu miały być jeszcze lekcje... oczywiście nie było =.= w-f można przeżyć bo fajnie się z facetką rozmawiało ^^ baba jest spoko ^^ poopowiadała jak to się 'dogadywała' na koloniach z dzieciakami które były z różnych zakątków polski ^^ takie teksty leciały: 'przyleciała do mnie taka dziewczyna i mówi, że się chciała poskarżyć, że gdy ona stoi na gaciach to chłopcy wchodzą do jej pokoju. zastanawiałam się o co temu dzieciakowi chodzi i powiedziałam, żeby po prostu zeszła z tych gaci a nie na nich stała... ona zrobiła na mnie takie oczy jakbym była ufoludkiem, ja chyba jeszcze większe. potem dopiero koleżanka mi wytłumaczyła, że stać NA gaciach tz. że być w samych gaciach'. jak ona to tak opowiadała to wszyscy tak ryli jak nigdy chyba... baba jest fajna ^^ ale to był tylko w-f T.T potem był ang, a facetka wtedy miała próbę na dzień patrona... no i siedzieliśmy bez sensu, bo ta próba byłą tak nudna, że się nie chciało nawet tego słuchać... a potem było kółko z polaka i facetka nam zaczęła wykładać jakąś gramatykę... jeny, o 14.30 zaczęła nam wciskać jakieś bzdety, a my kompletnie nic nie rozumieliśmy... tyle godzin w sumie NIC nie robienia T.T prawie umarłam z nudów... i tak będzie też we wtorek!! bo sztandar ma iść do kościoła, a potem do GOK'u T.T i będziemy tam stac jak jakieś palanty, ja bez butów oczywiście, bo mama mi ostatnie pantofle zabrała i tak je rozciągnęła, że mi zlatują z nogi T.T
oki, chyba się już wypisałam ^^”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
maya-chan
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Doliny Śmierci
|
Wysłany: Sob 13:17, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze powiem, że gdybym miała z mamą iść na zakupy do chyba bym wyskoczyła z samochodu, nienawidzę chodzić gdziekolwiek z matką.
Współczuję Ci bo sobie wyobrażam to chodzenie w obcasach po sklepach ale za to dostałaś niezłą nagrodę (dobrze, ze sumienie twojej mamy odezwało się ).
Buhahahah no nie wyobrażam sobie was na tym apelu
Ja mojej facetki od w-fu nienawidzę :/ ma jakieś kompleksy i w ogóle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|